KAZANIE: O zadosyćuczynieniu (przez grzesznika)

 

Król Dawid czyniący pokutę. Albrecht Dürer - 1510. NGA 6731.(Wikimedia. Pub.dom.)

K A Z A N I E

O zadosyćuczynieniu

(przez grzesznika).


Wypełniam to, czego nie dostawa utrapieniom Chrystusowym ( Kol. 1, 24).


    Zapowiedział Bóg Adamowi w Raju: W którąkolwiek godzinę jeść będziesz, śmiercią umrzesz. Zjadł nieszczęśliwy Adam z owocu zakazanego, a już dla tego samego trzeba było iść na wieczne męki, bo Nieskończony obraził Majestat Boży; ale Bóg nieprzebrany w Miłosierdziu Swojem, ulitował się nad nim i nad potomstwem jego, przyobiecał mu Odkupiciela, który, żeby człowiek wiecznie nie umarł, zstąpił na ziemię, przyjął Ciało ludzkie na Się i w tem Ciele za grzesznego człowieka na Krzyżu umarł.

    Tak tedy Jezus śmiercią Swoją, od kary wiecznej nas wybawił i my na Chrzcie świętym z tego grzechu i wszelkich uczynkowych przed Chrztem popełnionych oczyszczeni bywamy i przebaczenia kar wiecznych dostępujemy. Jednakże gdy i po Chrzcie świętym nanowo grzechami Boga obrażamy, potrzebujemy z nich oczyszczenia. Na oczyszczenie to Jezus Chrystus postanowił Sakrament Pokuty, byśmy i my za grzechy nasze żałowali, z nich się spowiadali i Sprawiedliwości Bożej według możności zadosyć czynili. Bo lubo Jezus Chrystus Męką Swoją zadosyć uczynił Sprawiedliwości Bożej, przebłagał Nieskończony Majestat Boży, uczynił to, czegobyśmy byli nigdy jako grzeszni ludzie nie dokazali; jednakże On jako Najświętszy, nigdy lenistwa naszego ani oziębłości naszej nie zastąpi, bo nam dał siły i łaską Swoją nam dopomaga; przeto powinniśmy i z naszej strony różne umartwienia i pokutne uczynki przedsiębrać byśmy Sprawiedliwości Boskiej zadosyć uczynili.
    Żeśmy powinni zadosyć czynić Sprawiedliwości Bożej za grzechy po Chrzcie popełnione uczynkami pokutnemi, o tem Część I.
    Jakim sposobem zadosyć uczynimy, o tem Część II.

    Jezu! w Najświętszym utajony Sakramencie, Tyś za nas Krew przelał, porusz też i serca nasze, byśmy się starali za pomocą Twoją, Sprawiedliwości Bożej zadosyć uczynić....

Część I.


    Powinniśmy pokutne uczynki za grzechy nasze wykonywać, bo tego wymaga Sprawiedliwość Boża. Sprawiedliwość albowiem Boża żąda, by dobre było wynagrodzone, a złe ukarane; gdy zaś grzesznik popełniając grzech, ciężką Bogu i bliźniemu wyrządził krzywdę, azatem powinien być ukarany. Z tegoteż powodu do zadosyćuczynienia obowiązany, bo zadosyćuczynienie jestto wynagrodzenie krzywdy Bogu i ludziom grzechami naszemi wyrządzonej. Powinniśmy tak starać się Bogu i ludziom pokutnemi uczynkami zadosyćuczynić, albowiem sam Bóg łaską Swoją do tego nam dopomaga. I tak: zgrzeszył człowiek ciałem, nie odbiera mu Bóg ciała, ale mu je pozostawia; a przeto, to grzeszne ciało może pościć, klęczeć, chorym usługiwać i inne dobre uczynki wykonywać na przebłaganie Boga.
    Obmówił kto językiem? może tym samym językiem obmowy, potwarze odwołać, modlić się, nauczać i chwałę Bożą wyśpiewywać. Skrzywdziła czyja ręka bliźniego lub skaleczyła; ta sama ręka może krzywdę wynagrodzić, wziątek oddać, za to odrobić, jałmużnę dać, chorego pielęgnować i inne dobre uczynki wykonać.
    
    Ponieważ sam grzesznik grzechy popełniał, bo sam przeklinał, złorzeczył, sam Pana Boga obraził, sam też powinien Sprawiedliwości Bożej ze swej strony starać się zadosyćuczynić, sam różne pokutne uczynki wykonać. Bo chociaż Bóg darował przewinienie Adamowi i przyobiecał mu Odkupiciela, jednakże jak zapowiedział mu, iż w pocie oblicza swego będzie pracował na chleb, tak pracował Adam, tak pracuje potomstwo jego i wszyscy umierają, bo taką Sprawiedliwość Boża wymierzyła karę.
    Chociaż na prośby Mojżesza Bóg przebaczył ludowi izraelskiemu, jednakże czterdzieści lat po puszczy go wodził i różnemi plagami doświadczał. Chociaż przebaczył Mojżeszowi zwątpienie, azali będzie mógł cudownie dla zuchwałego ludu ze skały wyprowadzić wodę, jednakże chociaż na prośby Mojżesza cudownie ze skały woda wytrysła, przecież Mojżesz za to zwątpienie do ziemi obiecanej nie był wpuszczony.
    Chociaż przebaczył Bóg Dawidowi cudzołóztwo i mężobójstwo za wielką jego skruchę i pokorę, jednakże zapowiedział mu przez Proroka: Ponieważ byłeś przyczyną, iż blużniono Święte Imię Boga, miecz utrapienia nie wyjdzie z domu twego i syn, który ci się narodził, umrze. Tak się też stało, i syn mu umarł i życie Dawida tysiącznemi przeplatane było utrapieniami, i własny syn Absolon na niego powstał i Dawid z królewskiego pałacu uciekać musiał. Przebaczył Jezus Marii Magdalenie grzechy, ale ta je całe życie opłakiwała i w odludnem miejscu za nie pokutowała. Przebaczył Piotrowi, że się Go zaparł, ale Piotr święty za to całe życie płakał i pokutował. Przebaczył i innym grzesznikom, ale ci także za przewinienia swoje pokutowali i Sprawiedliwości Bożej według możności swojej zadosyć czynili.
    Tak też i my, chociaż na Spowiedzi świętej dostępujemy odpuszczenia grzechów i kar wiecznych, jednakże kary doczesne ponosić my powinni, bo tego wymaga obrażone prawo Boże; gdy zaś pokutne uczynki na zadosyćuczynienie przedsiębrać będziemy, to i Sprawiedliwości Bożej stanie się zadosyć, bo złe w nas będzie ukarane i Miłosierdzie Boże będzie zachowane, bo Bóg przebaczy w takim razie winy człowiekowi.

    Z tegoteż powodu Kościół Boży po wszystkie czasy stosownie do ciężkości i różności grzechów, różne naznaczał pokuty. Dla publicznych grzeszników, publiczne dla zadosyćucżynienia wyznaczał pokuty, dla tajemnych, tajemne. I tak: kto się nieskromnie zachował w kościele, drugim w nabożeństwie przeszkadzał, dziesięć dni o chlebie i wodzie pokutować musiał. Kto nie uszanował ojca lub matki, lub kto im złorzeczył, czterdzieści dni; a kto uderzył ojca lub matkę złośliwie, siedm lat publicznie pokutował. A ile kto dni pałał zemstą, lub nienawiścią, ku bliźniemu, tyle dni mu post naznaczono. Morderców i zabójców nie tylko od nabożeństwa wykluczano, ale i na dwadzieścia lat, a niekiedy i do śmierci pokutę naznaczano, bo wiedziano, iż jedynie tym sposobem pokutnemi uczynkami połączonemi z Męką, Jezusa Chrystusa można zadosyć uczynić Sprawiedliwości Bożej.

    Później zaś Kościół Boży, mając wzgląd na słabość natury ludzkiej, zmienił ostrość pokut, bo jest Matką a nie macochą, ale nigdy nie skasował pokut, bo grzech zawsze jest grzechem, zawsze obrazą Pana Boga, za który pokutować należy, bo inaczej niemasz przebaczenia, gdyż zapowiedział Jezus:  Jeźli pokutować nie będziecie, wszyscy razem poginiecie.

    Z tego też powodu Kościół Boży na Soborze Trydenckim zgromadzony, pokuty grzesznikom naznaczać nakazuje w Ses. 14 r. 8.  Iż Sprawiedliwość Boża wymaga, aby inaczej do łaski swojej tych przyjmował, którzy przed Chrztem, z niewiadomości zgrzeszyli; a inaczej tych, którzy już raz od grzechu i służby szatana uwolnieni, nie lękali się odebrawszy dary Ducha Świętego, świadomie Kościół Boży znieważyć i Ducha Świętego zasmucić. Dlategotóż Kościół Święty, chociaż dorosłych i starców chrzcił, nigdy im pokuty nie zadawał i nie zadaje, bo ci niejako z niewiadomości praw Bożych zgrzeszyli; zaś którzy po Chrzcie świętym w grzech upadli i spowiadali się, tym zadawał i zadaje, bo tu już niewiadomość praw Bożych nie zachodzi.

    Dalej Kościół Boży naucza, iż z tego względu należy zadawać pokutę, bo tego wymaga obrażone Miłosierdzie Boże, mówiąc: i Miłosierdziu Bożemu przystoi, aby nam bez wszelkiego zadosyćuczynienia grzechów nie odpuszczało, iżbyśmy przy zdarzonej sposobności nie myśleli, iż małe grzechy popełniamy; wyrządzając krzywdę i zniewagę Duchowi Świętemu, w daleko cięższe wpadając grzechy, ściągli na się gniew w dzień gniewu Bożego.

    Dodaje i tę przyczynę Sobór Trydencki, dlaczegośmy pokutującym grzesznikom pokuty nadawać powinni: iż owe pokuty grzesznika od grzechu odwodzą i jakoby wędzidłem wstrzymują i baczniejszym i czujniejszym na przyszłość czynią, wyleczają go z resztek grzechu, znoszą złe nałogi niegodziwem życiem nabyte.

    Z tych tedy powodów Kościół Święty na tymże Soborze zebrany, nakazuje kapłanom, by według tego jak ich Duch Święty natchnie i roztropność doradzi, stosownie do ciężkości grzechów i możebności pokutujących, zbawienne i stosowne nadawali pokuty; aby nie pobłażali grzechom i łagodniej jak przynależy z pokutującymi grzesznikami nie postępowali, zadając zbyt małe uczynki pokutne za grzechy ciężkie, nie stali się uczestnikami cudzych grzechów.

    Z tegoteż powodu kapłani zadają na spowiedzi pokutującym grzesznikom uczynki pokutne; z tegoteż powodu i grzesznicy pragnący zadosyćuczynić Sprawiedliwości Bożej za grzechy swoje, przyjmują chętnie i dobrowolnie pokutne uczynki, by mogli przebłagać obrażony Majestat Boży. Jakim zaś i wielorakim sposobem można będzie zadosyć uczynić Sprawiedliwości Bożej za grzechy po Chrzcie popełnione, o tern

Część II.


    Jakim sposobem Sprawiedliwości Bożej za grzechy nasze zadosyć uczynić możemy, o tem nas zapewnia Kościół Święty na Soborze Trydenckim zgromadzony (Ses. 74, r. 9), mówiąc: Taka jest, Szczodrobliwości Bożej hojność, iż nietylko pokutami dobrowolnie za grzechy nasze od nas przyjętemi, lub nam przez kapłana w miarę grzechu nadanemi, lecz oraz (w czem największy dowód Miłości Boga ku nam spoczywa) doczesnemi utrapieniami od Boga zesłanemi a od nas cierpliwie zniesionemi Bogu Ojcu przez Jezusa Chrystusa zadosyć uczynić możemy.

    Trzy nam tedy Kościół Boży do zadosyćuczynienia za grzechy nasze podaje sposoby: najprzód jeżeli my sami sobie zadawać będziemy różne pokutne uczynki i temi starać się przebłagać obrażony Majestat Boży; powtóre jeżeli pokutę od kapłana nadaną wypełnimy; a po trzecie jeżeli utrapienia, które Bóg w Niedocieczonej Mądrości i Dobroci na nas zsyła, chętnie i dobrowolnie przyjmiemy, i za grzechy nasze przez Jezusa Chrystusa ofiarujemy. Tak tedy grzeszniku jeżeli będziesz pościł, modlił się, jałmużny dawał i inne pokutne uczynki wykonywał i te na przebłaganie Boga za grzechy swoje ofiarował, dostąpisz odpuszczenia grzechów. Jeżeli wypełnisz pokutę, którą ci kapłan na spowiedzi zada, także dostąpisz odpuszczenia grzechów. Nareszcie jeżeli i te utrapienia, które Bóg na cię spuści, Bogu Ojcu przez Jezusa Chrystusa za grzechy swoje ofiarujesz, także dostąpisz odpuszczenia grzechów.
    Patrzże grzeszniku! jakie tu jest Niepojęte Miłosierdzie Boże!
    Ty leżąc na łożu boleści, gdy nie będziesz mógł ani ręką ani nogą władnąć, ani nic Ojcu niebieskiemu za grzechy twoje ofiarować; możesz Mu ofiarować tę chorobę, twoje cierpienia przez Jezusa Chrystusa, a On to przyjmie na zadosyćuczynienie.
    Nawiedzi cię Bóg gradem, ogniem, powodzią lub innemi utrapieniami, jeżeli te połączysz z Męką Jezusa Chrystusa, Ojciec niebieski przyjmie je na zadosyćuczynienie, i grzechy ci przebaczy. Prześladuje cię kto, dokucza ci i do żywego dopieka, ofiaruj to Bogu za wszystkie grzechy twoje, a Bóg ci daruje.
    Słowem, jeżeli nie masz nic do ofiarowania Bogu, boś sam biedny i ubogi człowiek; ofiarujże nędzę i biedę twoję łącząc ją z ubóstwem Jezusa Chrystusa, a Ojciec niebieski odpuści ci wszystkie grzechy twoje. Azatem grzesznicy, skoro mamy taką łatwość przebłagania Boga i dostąpienia od Niego odpuszczenia grzechów, nawróćmy się tedy szczerze do Niego i starajmy się różnemi dobremi uczynkami, Sprawiedliwości Jego zadosyćuczynić.

    Bluźniercy niechaj odtąd z największym poszanowaniem wymawiają słodkie Imię Jezus i Niepokalanej Matki Jego, Maryi.
    Którzy przeklinali, przysięgali się, nadaremno wzywali Imię Boże; niechże teraz modlą się, prawdę mówią, nieumiejętnych nauczają, chwałę Bożą wyśpiewują i często Ukrzyżowanego Jezusa w Stopy i Rany całują.

    Oziębli niech odtąd pilnie do kościoła chodzą, niech się zawsze rano i wieczór modlą, Słowa Bożego z nabożeństwem słuchają, o rzeczach świętych rozmyślają i często do Sakramentów Świętych przystępują.

    Rodzice, którzy zaniedbali dzieci swoje, ani pacierzy, ani rzemiosła, ani roboty, ani poszanowania starszych nie nauczyli, niechaj odtąd wspólnie na modlitwę z niemi uklękną, pieśni święte wspólnie śpiewają, do kościoła na naukę prowadzą, do pracowitości, poszanowania starszych zaprawiają, codziennie je Bogu ofiarują i kiedy idą spać lub odjeżdżają w podróż, albo li ważny czyn przedsiębiorą, niechaj im pobłogosławią.

    Młodzi niechaj unikają próżnowania, złych towarzystw, próżnych mów i wszystkiego, coby ich do grzechu nawieść mogło, a niech poskramiają oczy swoje, język swój i umartwiają ciało swoje.

    Którzy się nieczystością kalali, niechaj unikają okazyj, niechaj poszczą wstrzymując się od wszelkich przysmaków i rozpalających napojów, niechaj się często modlą, klęczą, w pokusach oczy i ręce do nieba podnoszą, długo nie sypiają, zawsze się upokarzają, ustawicznie pracują i zawsze Boga o łaskę proszą; a gdyby, co broń Boże, upadli, niechaj natychmiast do spowiedzi przychodzą.

    Łakomi niechaj odtąd i ze swego potrzebniejszym udzielają i na niczyje nie pragną; niech sobie przypomną, że ów bogacz, który się w bisiury ubierał, i na Łazarza u wrót jego leżącego nawet nie spojrzał, pochowany jest w piekle; że nic z sobą na drugi świat nie weźmiemy,

    Obmówcy niechaj odwołają obmowy, plotki, potwarze, a odtąd dobrze o bliźnich swoich mówią; krzywdy ztąd pochodzące wynagrodzą, pokrzywdzonych, poczernionych przeproszą i gdzieby obmawiali, niechaj nadal w takie towarzystwa nie wchodzą.

    Pyszni niech się odtąd upokorzają przed Bogiem i ludźmi, niech sobie często powtarzają: Prochem jestem i w proch się obrócę; Bóg się pysznym sprzeciwia, a pokornym łaskę daje.
    Niechaj często do Boga wołają: Boże! daruj mi pychę, a daj mi pokorę! daruj mi, żem się pysznił z ciała mego, ze strojów moich, talentów moich, majątku mego, bo to wszystko w proch się obróci i z tego przed Tobą będę zdawał rachunek.

    Zazdrośni, niech odtąd proszą Boga, by się tym, którym zazdrościli, dobrze powodziło, niech im do sławy, do majątku i do wszystkiego dobrego pomagają i z ich szczęścia się cieszą.

    Którzy nadużywali pokarmów i napojów, niech więcej tego nie czynią, owszem, niech się starają wstrzemięźliwością i postami Boga przebłagać, niech unikają okazyj i ludzi, którzyby ich do tego nawodzili, niech sobie często przypominają, że Jezus żółcią za grzechy nasze pojony.

    Gniewliwi i porywczy niechaj przeproszą Zbawiciela Jezusa Chrystusa za swoje gniewy i porywczość, bo On był cichego i łagodnego Serca; bo gdy Mu złorzeczono, On nie złorzeczył, ale owszem modlił się za prześladowców Swoich; niech proszą Boga o cierpliwość, niech unikają ludzi, którzy ich do gniewu pobudzają.

    Leniwi niech odtąd pracą i pilnością przeproszą Boga, niech sobie rozłożą dnie i godziny, co kiedy pracować mają, niech z większą gorliwością pracują na zbawienie i utrzymanie swoje, a jeżeli mają utrzymanie dostatnie, niech też z pracy swojej i biednemu dopomogą.

    Nie mojećto środki i uczynki pokutne, które podaję grzesznikom na zadosyćuczynienie Sprawiedliwości Bożej, ale sąto środki Boże i całego Kościoła. Tak pisze Paweł święty w Liście do Rzymian (R. 6): Wydawaliście członki wasze na służbę nieczystości ku nieprawości, tak teraz wydawajcie członki wasze we służbę Sprawiedliwości ku poświęceniu.
    
    Chryzostom święty (H. 10 in Math.) naucza: Zabrałeś cudze, i swoje rozdaj. Dłuższy czas zostawałeś w nieczystości; od żony się wstrzymaj w pewne dni, wstrzemięźliwość zachowaj. Potwarzałeś i przechodniów bił, potwarzającym cię w przyszłości błogosław, a bijącym cię dobrodziejstwa wyświadczaj. Bywałeś na biesiadach i upijałeś się, pość teraz i wodę pij. Spoglądałeś lubieżnemi oczyma na cudzą postać, nie patrz na niewiastę, bo napisano: unikaj złego, a czyń dobrze (Ps. 36, 37); ale chodź do kościoła, módl się, żałuj za grzechy swoje, spowiadaj się, jałmużnę daj, skrzywdzonych i nieprzyjaciół ratuj, za grzechy swoje łzami się oblewaj (H. 6. in act. ap.).
    
    Święty Cypryan de Laps, mówi: Jakośmy wiele nagrzeszyli, tak też i wiele opłakujmy.
    
    Święty Cezaryusz: I za główne grzechy należy łzy wylewać, jęki i płacze wydawać, długo pościć i hojne jałmużny rozdawać.
    
    Święty Ambroży naucza, że sobie należy i snu ująć.

    Święty Bazyli (in ps. 32): Ciałaśmy używali do grzeszenia, ciałaśmy też użyćpowinni do zadosyćuczynienia. A przeto złorzeczyłeś, teraz błogosław. Oszukałeś bliźniego twego, oddaj. Upiłeś się, pość. Byłeś pysznym i dumnym, upokorz się. Zazdrościłeś, przeproś. Zabiłeś, na męczeństwo się oddaj, albo przynajmniej ciało twoje dręcz i umartwiaj.

    Kiedyśmy poznali, jak należy Boga przebłagać i Sprawiedliwości Jego pokutnemi uczynkami zadośćuczynić, zapytajmy się też teraz, jakośmy się to z naszej strony starali zadosyćuczynić. Bracie grzeszniku! zadał ci kapłan kilka pacierzy lub modlitw na pokutę, cóżeś też dodał ze swojej strony? Zadał ci jeden dzień pościć, czyś sobie też przydał drugi? Wszakże Bóg, przed którym z czynów twoich będziesz zdawał rachunek, na to wszystko patrzy i chce twoje chęci poznać, o ileś też więcej uczynił, jak ci kapłan zadał.

    Zatem człowiecze grzeszny, jeżeli ci dotąd były milsze przyjemności światowe, starajże się odtąd więcej o rzeczy niebieskie; jeźeliś dotąd kalał język twój złorzeczeniem, szarpaniem cudzej sławy; poświęć go odtąd modlitwom, nabożeństwu, prawdzie i nauczaniu nieumiejętnych; jeżeli dotąd ręka twoja bliźnim robiła krzywdę, niech odtąd wynagradza, oddaje i zadosyć czyni, bo Zacheusz celnik wtedy dopiero usłyszał z ust Zbawiciela: Dzisiaj nastąpiło zbawienie temu domowi, kiedy powiedział: Jeżelim kogo w czem oszukał, wracam we czwórnasób (Luc. 19, 8). Jeżeliś dotąd chciwie pożądał dobra cudzego i korzystał z omamienia i ślepoty bliźniego twego, nie żałujże teraz wdowie, sierocie, kalece i biednemu. Jeżeli cię unosiła duma, chcąc górować nad wszystkimi, upokarzaj się  teraz w modlitwie, klęczeniem, usługiwaniem chorym; stań też i w kościele na ostatniem miejscu i pomyśl sobie: może ja ostatni przed Bogiem. Był ci powodem zbytek w strojach do dumy, nie żałuj też i starzyzny biedniejszemu.

    Wszyscy wreszcie porachujmy się z grzechami naszemi, poprawmy się szczerze, spowiadajmy się z nich i starajmy się za nie Bogu modlitwami, postami, jałmużnami, pracą, cierpliwością i innemi dobremi uczynkami zadosyć uczynić. A gdy połączymy pokutne uczynki nasze z Męką Zbawiciela naszego, przebłagamy Ojca niebieskiego przez Jezusa Chrystusa, który jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, ale i za wszego świata. Amen.

Ks. Józef Wilczek

______________


KAZANIA O WARUNKACH POKUTY I HOMILIE O MĘCE PAŃSKIEJ PRZEZ Ks. Józefa Wilczka Dra Ś. T., Kanonika hon., Profesora Pastoralnej w c. k. Uniwersytecie Jagiellońskim, członka Towarzystwa Naukowego Krakowskiego, b. Profesora i Radcę konsystoryalnego i sądów małżeńskich w Tarnowie. KRAKÓW. CZCIONKAMI KAROLA BUDWEISERA. 1862. Ss.105-114.

(Transkrypcja i nieliczne, miejscowe poprawienie pisowni – Wielka litera w miejscach odnoszących się do Pana Boga - oraz podkreślenie fragmentów teksu boldem: intix. 24 marca AD 2022)
_________________________
Pozwolenie Władzy Duchownej:

    I M P R I M A T U R.
Nr. 1833.
Opus sub titulo „K a z a n i a  p a s y o n a l n e o warunkach pokuty
i  H o m i l i e  o  M ę c e  P a ń s k i e j przez ks. Józefa Wilczka, Dra Ś. T.,
Kanonika hon., Profesora Pastoralnej w c. k. uniwersytecie jagiellońskim,
członka Towarzystwa Naukowego Krakowskiego, etc. etc.“ nihil contra
fidem et mores continet; hinc e parte Ordinariatus legale datur Imprimatur.
    Tarnoviae, die 16. Junii 1862.
       (L. S.)                      Josephus Aloysius
                                            Eppus. kurs

                                                        Joannes Figwer
                                                    Cancell. prov.   kurs

________________________

W załączeniu:

O SAKRAMENCIE POKUTY
według zasad św. Alfonsa
i innych najznakomitszych autorów

1883


opracował
Ks. Dr Adam Kopyciński
Prof. n. Teologii pasterskiej w Seminaryum Tarnowskiam.
(1849-1914)

 [LINK



 ..............................................................................................................................................................................................................................................

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego, dla przygotowania się na każdy 1-szy Piątek Miesiąca

Uczczenie Krwi Przenajdroższej

Ofiarowanie siebie Panu Jezusowi - Ks. Karol Antoniewicz SJ

Katolik... śmierci się nie boi!

O dziwnem Miłosierdziu Opatrzności Boskiej - Kazanie X. Zygmunta Goliana na IV. Niedzielę Postu.

Grzech przyczyną niewiary. Kazanie Ks. Piotra Semenenki na V. Niedzielę W. Postu

Ośmiodniowe nabożeństwo do Przenajświętszego Sakramentu Ołtarza. [Karmel - 1910].

Matki Boskiej Szkaplerznej. Kazanie Ks. Karola Antoniewicza

Publiczne Przeproszenie Najświętszego Serca Pana Jezusa

Nabożeństwo Kościelne w Lipcu do Przenajdroższej Krwi