Kazanie: O Wezwaniu do Pokuty

  

Król Dawid czyniący pokutę. Albrecht Dürer - 1510. NGA 6731.(Wikimedia. Pub.dom.)


K A Z A N I E

O Wezwaniu do Pokuty

Nawróćcie się do mnie.... a nawrócę się do was, mówi
Pan zastępów
(Zach. 1, 3).


    Dzięki Bogu! ustały tańce, muzyki, śpiewy i nieprzyzwoitości! Dzięki Bogu! nie słychać teraz o kłótniach, pijatykach, rozpustach i innych grzechach! Cóż się stało? Któż tak przeistoczył ludzi? Oto jeszcze raz dzięki Bogu, łaska to Najwyższego przeistoczyła ludzi! Nastał czas pokuty: lud boży popiołem świętym posypany, przypominał sobie, iż popiołem jest i w popiół się obróci; dla tego upamiętał się i nawrócił. Spojrzał na Rany Chrystusa i przypomniał sobie, żeto za niego Krew Najświętsza płynęła; żeto za niego ręce, nogi i bok Jezusowi przebito, głowę cierniem ukoronowano i na górze Kalwaryi ukrzyżowano, gdzie śmierć sromotną, za grzechy nasze poniósł.
    Chrześcianie! kiedy Jezus Chrystus za grzechy nasze cierpiał i umarł, i my także z naszej strony pokutować powinni, a tem bardziej pokutować:
    Bośmy ciężko obrazili Boga
Cz.I.
    Bo Miłosierdzie Boże wzywa nas do pokuty Cz.II.
    Bo Jezus Chrystus na odpuszczenie grzechów naszych postanowił Sakrament Pokuty Cz.III.

    Zbawicielu Jezu Chryste! któryś przyszedł szukać i zbawić co zginęło, i myśmy grzechami naszemi zginęli. Udziel, prosimy, łaski do szczerej pokuty, abyśmy grzechy nasze opłakali i odpuszczenia ich dostąpili. Przyczyń się za nami, Matko pod Krzyżem bolejąca, a my Cię pozdrowimy pieniem Archanioła mówiąc: Zdrowaś Marya!

Część I.

    Pokutować znaczy uznać grzechy swoje i żałować za nie.
    Pokutować znaczy brzydzić się grzechami swemi i postanowić sobie, więcej ich nie popełniać; pokutować znaczy opłakiwać grzechy swoje, że się niemi Najświętszego obraziło Boga; pokutować znaczy modlić się, pościć i wszelkie uczynki dobre wykonywać, abyśmy przez to dostąpili odpuszczenia grzechów: pokutować znaczy wykonać wszystkie uczynki dobre, nawet trudne i przykre, które nam kapłan przy Spowiedzi świętej na odpuszczenie grzechów naznacza; pokutować znaczy zadawać sobie samemu różne umartwienia tym celem, ażebyśmy niemi i Boga przebłagali i łaskę u Niego wyjednali; pokutować znaczy chętnie przyjąć dolegliwości i utrapienia, które Bóg na nas zsyła, i te cierpliwie ponosić i za grzechy nasze je Ojcu Niebieskiemu ofiarować. Ten tedy prawdziwie pokutuje, który porzuca grzechy, brzydzi się niemi, chce żeby się to nigdy nie stało; żałuje, że niemi Boga Najświętszego obraził; woli raczej umrzeć, aniżeli Go niemi nanowo obrazić, i stara się za łaską Pana Boga tak Bogu jak ludziom zadosyć uczynić, nanowo łaskę Boską uzyskać i ustawicznie prosi Boga: Nawróć mię, Panie! ku sobie, a ja się nawrócę (Thren. 5).
    Poznawszy, coto znaczy pokutować, posłuchajmyż dalej, dlaczegośmy tak pokutować powinni.
    Gdyby byli pierwsi rodzice nasi wytrwali w niewinności, nie potrzebowalibyśmy pokutować; gdybyśmy i my byli wytrwali w niewinności na Chrzcie świętym odebranej, nie potrzebowalibyśmy pokutować; ale skorośmy na nowo grzechami naszemi obrazili Boga, niema innej drogi do Królestwa niebieskiego, jeno pokuta: bo nic zmazanego nie wnijdzie do Królestwa niebieskiego. Któż bowiem powiedzieć może: nie mam żadnego grzechu! kiedyśmy myślami, mowami i uczynkami obrazili Boga? Któż się odezwać może, jak niegdyś Najświętszy Zbawiciel w kościele jerozolimskim do nieprzyjaciół Swoich:  Któż dowiedzie na mnie grzechu? Zaiste nikt. Bo jeżeli powiemy, że grzechów nie mamy, grzechy nasze powstaną przeciwko nam, i oskarżać nas będą. Powstaną ludzie, powstaną miejsca, na którychśmy grzeszyli; powstaną godziny, powstaną minuty, i oskarżać nas będą, kiedyśmy grzeszyli; powstanie sumienie, i to wszystko objawi, cośmy kiedykolwiek nagrzeszyli, bo w niem nakarbowane grzechy nasze, któreśmy popełnili. Któż tedy powiedzieć może, że nigdy nie obraził Boga? Nikt zaiste; bo jeżeli to powiemy, samych siebie zwodzimy i prawdy w nas niema (1. Jan 1, 18). Albowiem w wielu upadamy wszyscy, mówi Jakób święty (3, 2). Któż może powiedzieć, że się nigdy nie pogniewał? że drugiego nie pogniewał? że go w niczem nie ukrzywdził? źle mu nie życzył, nie zazdrościł, złych myśli nie miał, słówka złego nie wyrzekł, w żartach nawet nie skłamał; w handlu, w kupiectwie i innemi sposobami nie oszukał, nikogo nie obmówił, ciągle prawdę mówił, bliźniego do zgody, do miłości nakłaniał, zawsze rodziców słuchał, sąsiadów nie pokłócił, niczyjego pokoju nie zamącił, dzieci po chrześciańsku wychował, ustawicznie dobrym przykładem przyświecał? Jak się tak nad stanem duszy naszej zastanowimy, poznamy, iż nie raz ani nie dwa, ale bardzo często obrażamy Boga, a przeto żeśmy powinni pokutować,  bo nic zmazanego nie wnijdzie do Królestwa niebieskiego. A tem bardziej ci pokutować powinni, którzy z całego serca nie miłowali Boga; którzy Go bluźnili, przeklinali; którzy tak żyli, jakby duszy nie mieli; którzy się bezwstydnie z grzechów swoich przechwalali: ile razy się upili, niewinność uwiedli, kradzież popełnili lub oszukali; którzy ani Święta ani Niedzieli nie święcili, ślubów wstrzemięźliwości nie zachowywali, śluby małżeńskie łamali; rodziców, starszych i zwierzchności nie szanowali, do spowiedzi nie chodzili; którzy choć najgorzej żyli, tego jednak za grzech sobie nie poczytali: bo im tak grzechy zaślepiły duszę, jak zaciemnia łuszczka oczy ślepemu, jak zaciemnia woda zanurzonemu.


    Pokutować tem bardziej należy, bośmy wszyscy zgrzeszyli, i niemasz, ktoby czynił dobrze; niemasz aż do jednego! woła psalmista (13,2).— Wszyscyśmy zgrzeszyli, i nie dostawa nam chwały Bożej (Rom. 3, 23). -- Bo w nieprawościach jesteśmy poczęci, i w grzechach poczęły nas matki nasze (Ps. 50, 8) co tu więc łez, co tu pokuty potrzeba!


    Prawdziwie, zastanawiając się nad bezbożnością ludzką, dziwić się potrzeba cierpliwości Bożej, jak może patrzyć na tyle grzechów ludzkich; dziwić się potrzeba, jak jeszcze ziemia rodzić może tyloma przesiąkła grzechami; dziwić się potrzeba, że jeszcze dobre dzieci po ziemi biegają, kiedy tyle ojców, tyle matek na ziemi zepsutych!
    Zatem powinniśmy pokutować, bośmy ciężko obrazili Boga, bo nic zmazanego nie wnijdzie do królestwa niebieskiego; a to tem bardziej pokutować, bo nas Miłosierdzie Boże wzywa do pokuty; o czem

Część II.

    Miłosierdzie Boże wzywa nas do pokuty, wołając: Nawróćcie się do mnie, a nawrócę się do was (Zach. 1, 3). —  Jeżeli niezbożny będzie pokutował ze wszech grzechów swoich, które czynił, a będzie strzegł wszech przykazań moich, a będzie czynił sąd i sprawiedliwość: żywotem żyć będzie, a nie umrze. Wszystkich nieprawości jego, które czynił, pamiętać nie będę (Ezech. 18, 21).— Jonasz też prorok (r. 3.) zapewnia, iż gdy widział Bóg, że się Niniwici od dróg swoich bezbożnych nawrócili, zmiłował się nad nimi.

 
    Jan Chrzciciel, ów przesłaniec Zbawiciela świata, stanąwszy na ziemi, pierwszy głos podniósł, wzywając ludzi do pokuty:  Czyńcie godne owoce pokuty! byście mogli przyjąć godnie Zbawiciela świata (Mth. 3, 8). Sam Zbawiciel Jezus Chrystus, rozpocząwszy Naukę Swoję, upominał ludzi do pokuty, wołając: Czyńcie pokutę! Nawet groził niepokutującym, mówiąc: Jeżeli pokutować nie będziecie, wszyscy razem, poginiecie (Luc. 13, 3). I oświadczył, iż większa będzie radość nad jednym nawróconym grzesznikiem między aniołami Bożymi, aniżeli nad dziewięćdziesiątdziewięcią sprawiedliwymi, którzy nie potrzebowali pokuty (Luc. 15, 1).
    Piotr święty po zesłaniu Ducha Świętego, gdy przemawiał o Zmartwychwstałym Jezusie, i do wiary w Niego zachęcał, zapytali się Go słuchający: Cóż mamy czynić? A On im odrzekł: Pokutę czyńcie! (Act. 2, 38). Tak przemówił o uzdrowieniu chromego do ludzi: A przetóż pokutujcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze (Act. 3, 19). Tak gdy niejaki Szymon czarnoksiężnik widząc cuda, które Apostołowie czynili, chciał od nich zakupić pieniądzmi Dary Ducha Świętego, zgromił go za to Piotr święty, i nakazał pokutować, aby mu były odpuszczone grzechy (Act. 8, 22).— Paweł święty, pociągniony do sądów przed Agrypę i sędziów, zeznał przed wszystkimi, że wzywał poganów do pokuty (Act. 26, 20). Tak wzywali wszyscy Ojcowie i Doktorowie Kościoła do pokuty; tak wzywa i dzisiaj Kościół Święty wszystkich grzeszników.


    Kiedy nas i Miłosierdzie Boże wzywa do pokuty, więc i my pokutować powinniśmy: bo bez pokuty niema odpuszczenia grzechów; albowiem zapowiedział Jezus: Jeżeli pokutować nie będziecie, wszyscy razem poginiecie. Bo bez pokuty do łaski Bożej nie powrócimy; bo bez pokuty ani postów, ani modłów Bóg od nas nie przyjmie. Powinniśmy pokutować, bo życie nasze niepewne. Nie wiemy ani dnia ani godziny; a gdybyśmy w niepokucie umarli, zginęlibyśmy na zawsze: albowiem Pismo Święte wyraża, iż drzewo na którą stronę padnie, tak zostanie. Powinniśmy nareszcie pokutować, bo Jezus Chrystus na odpuszczenie grzechów naszych Sakrament Pokuty postanowił, za grzechy nasze cierpiał i śmierć krzyżową poniósł; o czem

Część III.

    Zbawiciel Jezus Chrystus, jako Bóg prawdziwy, wiedział dobrze, iż ludzie i po uzyskanem oczyszczeniu na Chrzcie świętym grzeszyć będą, przeto na oczyszczenie z grzechów po Chrzcie świętym popełnionych postanowił Sakrament Pokuty. Postanowienie to działo się w ten sposób, jak nam święty Jan Apostoł opisuje (r. 20, 21—23). Po Zmartwychwstaniu Swojem Jezus Chrystus przyszedł do uczniów swoich zgromadzonych, stanął wpośrodku nich, i rzekł im: Pokój wam! Jako mnie posłał Ojciec, i ja was posyłam. To powiedziawszy, tchnął na nie, i rzekł im: Weźmijcie Ducha Świętego; których odpuścicie grzechy, są im odpuszczone; a których zatrzymacie, są zatrzymane. Tu Jezus Chrystus nadał władzę Apostołom i ich następcom, biskupom i kapłanom, odpuszczania i zatrzymywania grzechów. To powiedział im i przed Zmartwychwstaniem Swojem: Cokolwiek rozwiążecie na ziemi, to będzie rozwiązane i w niebie; a cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane i w niebie. Kiedy więc Zbawiciel Jezus postanawia Sakrament Pokuty na odpuszczenie grzechów naszych, przeto powinniśmy się do tego Źródła oczyszczającego prawdziwą poprawą żywota, obrzydzeniem grzechów czyli pokutą udawać.
    A zatem, gdy wiemy, iż nic zmazanego nie wnijdzie do Królestwa niebieskiego, a myśmy się zmazali ciężkiemi grzechami naszemi, i z nich jedynie w Sakramencie Pokuty oczyścić się możemy; przeto spieszmyż do tego źródła oczyszczającego, które nam Zbawiciel zostawił w Sakramencie Pokuty: bo ten jest ową deską po rozbiciu okrętu, za pomocą której z przepaści wiecznej wypłynąć możemy — jak naucza Kościół Święty. W Sakramencie bowiem pokuty uzyskamy nanowo łaskę Bożą, odpuszczenie grzechów, przebaczenie kar wiecznych, spokojność sumienia, i zabezpieczymy się od upadków grzesznych.


    Zresztą spojrzyjcie na Ukrzyżowanego Jezusa, a Męka Jego poruszy was do pokuty. Za kogóżto cierpiał Jezus? Za nasto, za nas grzesznych ludzi! Za nas Krew przelał, za nas biczowany, za nas cierniem koronowany, za nas do Krzyża przybity, za nas na Krzyżu umarł, ażebyśmy wiecznie żyli — jak uczy Paweł święty (II. Cor. 5, 15).  Albowiem tak Bóg umiłował świat, iż Syna swego jednorodzonego dał, aby wszelki, który wierzy weń, nie zginął, ale miał żywot wieczny (Jan 3). Patrzcie na łzy Jezusa, na krwawy pot Jezusa, a opłakujcie grzechy wasze. Do wasto, do was głowa Jego zwieszona, ręce wyciągnione, by wszystkich przyciągnął do Siebie; by nas przyjął pokutujących grzeszników, jak przyjął ojciec marnotrawnego syna.


    A zatem, gdy nastał czas święty, czas rozmyślania Męki Pańskiej, czas Miłosierdzia Bożego: zacznijmy też i my szczerze za grzechy nasze pokutować. Bo bez pokuty niema odpuszczenia grzechów; bo tylko pod tym warunkiem do nas się nawrócić przyobiecał, jeżeli się i my do Niego nawrócimy; bo tylko pod tym warunkiem zgładzić wszystkie grzechy nasze przyobiecał, jeżeli my porzucimy grzechy nasze, obrzydzimy je sobie, i żałować będziemy, żeśmy niemi Najświętszego obrazili Boga, i abyśmy starali się przez Mękę Jezusa Chrystusa tak Bogu Ojcu za wyrządzone krzywdy, jak i ludziom zadosyć uczynić.

    Tu więc, o Boże! postanawiamy sobie klęcząc przed Tobą, do dawnych grzechów więcej nie powracać, a za popełnione Cię modlitwami, postami, jałmuźnami i wszelkiemi dobremi uczynkami przebłagać; i mamy ufność w nieskończonym miłosierdziu Twojem, że nam je łaskawie darujesz i do Siebie przyjmiesz. Amen.


Ks. Józef Wilczek

______________


KAZANIA O WARUNKACH POKUTY I HOMILIE O MĘCE PAŃSKIEJ PRZEZ Ks. Józefa Wilczka Dra Ś. T., Kanonika hon., Profesora Pastoralnej w c. k. Uniwersytecie Jagiellońskim, członka Towarzystwa Naukowego Krakowskiego, b. Profesora i Radcę konsystoryalnego i sądów małżeńskich w Tarnowie. KRAKÓW. CZCIONKAMI KAROLA BUDWEISERA. 1862. Ss. 61-67.

(Transkrypcja i nieliczne, miejscowe poprawienie pisowni – Wielka litera w miejscach odnoszących się do Pana Boga - oraz podkreślenie fragmentów teksu boldem: intix. 5 marca AD 2022)
_________________________
Pozwolenie Władzy Duchownej:
        I M P R I M A T U R.
Nr. 1833.
Opus sub titulo „K a z a n i a  p a s y o n a l n e o warunkach pokuty
i  H o m i l i e  o  M ę c e  P a ń s k i e j przez ks. Józefa Wilczka, Dra Ś. T.,
Kanonika hon., Profesora Pastoralnej w c. k. uniwersytecie jagiellońskim,
członka Towarzystwa Naukowego Krakowskiego, etc. etc.“ nihil contra
fidem et mores continet; hinc e parte Ordinariatus legale datur Imprimatur.
    Tarnoviae, die 16. Junii 1862.
       (L. S.)                      Josephus Aloysius
                                            Eppus. kurs

                                            Joannes Figwer
                                        Cancell. prov.   kurs

..............................................................................................................................................................................................................................................

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego, dla przygotowania się na każdy 1-szy Piątek Miesiąca

Uczczenie Krwi Przenajdroższej

Ofiarowanie siebie Panu Jezusowi - Ks. Karol Antoniewicz SJ

Katolik... śmierci się nie boi!

O dziwnem Miłosierdziu Opatrzności Boskiej - Kazanie X. Zygmunta Goliana na IV. Niedzielę Postu.

Grzech przyczyną niewiary. Kazanie Ks. Piotra Semenenki na V. Niedzielę W. Postu

Ośmiodniowe nabożeństwo do Przenajświętszego Sakramentu Ołtarza. [Karmel - 1910].

Matki Boskiej Szkaplerznej. Kazanie Ks. Karola Antoniewicza

Publiczne Przeproszenie Najświętszego Serca Pana Jezusa

Nabożeństwo Kościelne w Lipcu do Przenajdroższej Krwi